Radio Białystok | Wiadomości | Nowe prawo - Zintegrowane Plany Inwestycyjne
Przygotowywane przez deweloperów Zintegrowane Plany Inwestycyjne, nie oznaczają braku kontroli urbanistów nad nieraz kontrowersyjnymi planami inwestorów. Przekonywali o tym białostoccy urbaniści.
- To prawda, że zmiany planu inicjują inwestorzy, ale to, co po uzyskaniu zgody Rady Miasta dzieje się z takim wnioskiem dalej - jest identyczne z normalną procedurą planistyczną, czyli wniosek jest bardzo dokładnie analizowany, przechodzi konsultacje społeczne, negocjowane są inwestycje uzupełniające i projekt umowy urbanistycznej - mówi dyrektor departamentu urbanistyki Urzędu Miejskiego w Białymstoku Agnieszka Rzosińska.
Dyrektor departamentu dodaje, że urzędnicy nie mają w tym przypadku wyznaczonych terminów procedowania takiego wniosku. Jedynym terminem, który muszą zachować to 3 dni robocze na sprawdzenie wniosku pod względem formalnym, zanim trafi pod głosowanie radnych.
Zintegrowane Plany Inwestycyjne budzą obawy, bo są nową formą tworzenia planów zagospodarowania przestrzennego, z której coraz chętniej korzystają deweloperzy.
Jak zauważa prezes białostockiego oddziału Towarzystwa Urbanistów Polskich profesor Bartosz Czarnecki, istnieje ryzyko, że w przypadku silnej pozycji przedsiębiorcy w danej gminie może dochodzić do pewnych "nacisków" na radnych, ale po to są dalsze procedury planistyczne, by wyeliminować ewentualne zagrożenia. W jego opinii ZPI dają większą ochronę mieszkańcom, niż dotychczasowe warunki zabudowy.
Zintegrowane Plany Inwestycyjne to nowe prawo, które pozwala inwestorom na przygotowanie projektów planów zagospodarowania przestrzennego pod własne potrzeby. Aktualnie do białostockiego magistratu wpłynęło 6 takich wniosków, z czego 5 uzyskało wstępną zgodę Rady Miasta na rozpoczęcie prac planistycznych. Jeden z wniosków, dotyczący ulicy Mickiewicza - po protestach mieszkańców odesłano do wnioskodawcy.